Często otrzymuje pytanie: jak zamienić mój “zwykły” pomysł na innowacyjny? I żeby była jasność - nie każdy pomysł musi być innowacyjny. Czasami pewne pomysły należy wdrożyć i są one zbliżone do tego, co jest na rynku.
Ale warto mieć kilka pomysłów, które chcemy przekształcić w innowacje. I zaznaczam: to jest proces. Innowacji nie tworzy się “w weekend” lub “z dnia na dzień”. Ale jest kilka sprawdzonych dróg jak to zrobić.
Innowacje mają na celu wniesienia wartości. Ale trudno ją wnieść jeśli nie wiemy, co jest ważne dla naszych klientów. Jakie mają zadania przed sobą? Co ich ogranicza? I jakie korzyści chcą osiągnąć.
I pierwszym krokiem dla mnie zawsze jest zrozumienie człowieka. Zapominam, czym ja się zajmuję i próbuję wejść w czyjeś buty. Staram się zrozumieć kontekst w jakim pracuje, oraz jakie presje odczuwa jego/jej biznes.
Dopiero wtedy mogę namierzyć ważne i niezaspokojone zadanie (NIE potrzeba). Zadania to na przykład: Dojechać do pracy, jak najszybciej lub wyposażyć samodzielnie moje mieszkanie w rozsądnej cenie.
Istotne, aby wybrać zadania biorąc pod uwagę poniższe kryteria:
Ważne - to musi być zadanie, które dla klienta jest istotne. Jego w jego TOP3 a nie 20. na liście.
Niezaspokojone - zadanie, w którym klient nie jest zadowolony jeszcze z efektów.
Skonkretyzowane - progres, który chce osiągnąć klient jest konkretny.
Lukratywne - jest wystarczająco klientów, które mają podobny problem.
Innowacja to wprowadzenie czegoś innego. Jak możesz robić coś inaczej w Twojej branży ale korzystając ze sprawdzonych sposobów? “Zajrzeć” do innych branż! To kopalnia pomysłów, jak mogłabyś/mógłbyś to zrobić u siebie. Niekiedy nie jest to łatwe oderwać się od swojej branży. Ale to właśnie w tym momencie pojawia się “magia” innowacji.
Może zobaczyłeś ciekawy sposób obsługi klienta w sklepie spożywczym i co by się stało, gdybyś zaimplementował w swoim biznesie online? Może zobaczyłaś ciekawy sposób na ułatwienie podejmowania decyzji przy zakupie biżuterii? I co jeśli podobne podejście zaimplementujesz przy sprzedaży samochodów?
Oczywiście, nie robimy dokładnie tak samo! To jest inspiracja a nie kopiowanie :) Należy dostosować do realiów naszego biznesu. Inspiracją jest podejście do jakiegoś zagadnienia.
(Subskrybujesz mój newsletter? Będziesz na bieżąco z inspiracjami i wiedzą o innowacjach. Zapisz się TUTAJ.)
Ostatni sposób to przegląd trendów. Innowacja ma za zadanie patrzeć na dzisiaj ale mając na uwadze przyszłość. Trendy to drogowskazy, które sygnalizują nam kierunki. Nie jestem zwolenniczką implementowania ich 1:1. To jest jedno ze źródeł, aby Twój pomysł był bardziej innowacyjny.
Warto zadać sobie pytania:
Czy widzę, aby moi klienci zachowywali się zgodnie z danym trendem?
Jak moja oferta mogłaby wyglądać, gdybym chciał/a odpowiedzieć na trend?
Kogo by najbardziej interesowała taka oferta?
Możesz też wyjść zupełnie od trendu i przyjąć go prawie jako pewnik. W kolejnym etapie przefiltrować go poprzez wyniki wywiadów z klientami.
(Chcesz przejść do działania? Sprawdź moją platformę edukacyjną InnowacjaDIY, która "przeprowadzi" Cię przez proces od pomysłu "w głowie" do pomysłu" na rynku. Kliknij TUTAJ i zapisz się na listę oczekujących.)
To są trzy sprawdzone przeze mnie sposoby na to, aby “zwykły” pomysł zamienić na innowacyjny. A w efekcie zwiększyć jego szansę na sukces rynkowy. Bo przecież po to wkładamy tyle pracy, aby nasz pomysł “zaskoczył”. A takim podejściem zwiększamy jego szansę.
Umów się na bezpłatną rozmowę wstępną, aby dowiedzieć się, jak możemy zacząć współpracę. Jeśli nie wiesz jeszcze, jak mogłabyś wykorzystać innowację, nie szkodzi. Podczas rozmowy pomogę wybrać priorytetowe obszary, aby zmaksymalizować efekt przy optymalnym budżecie.