Wyobraźmy sobie firmę X. Opracowała nowy produkt, “wrzuciła” na rynek i stał się sukcesem. To znaczy udało jej się pozyskać mnóstwo klientów, którzy chcieli go kupić - od razu. Co pomyślałaś słuchając tego przykładu? “Udało im się”, “jakie szczęście, że tak klienci od razu chcieli”, “pewnie było tańsze od tego, co jest już na rynku”. A co jeśli powiem Ci, że jest inne wytłumaczenie ? Produkt nie był ani tańszy ani nie była to kwestia szczęścia. Co jeśli sposób dojścia do tego pomysłu dał taki efekt? Coś, co na zewnątrz wydaje się przypadkowe tak naprawdę jest prostym procesem, którego Ty też możesz się nauczyć. To jest proces innowacji.
Spróbujmy razem spojrzeć na to, co wydarzyło się przed wprowadzeniem tego produktu. Jest to prawdziwa historia firmy, która wprowadziła na rynek zupełnie nowy rodzaj szamponu. Mogłoby się wydawać, że przecież już jest ich wystarczająco. To, co tutaj inaczej zadziałało?
Krok 1 - Zrozumienie, kim jest nasz klient
Zastanówmy się ile czasu poświęcamy zrozumieniu tego, kim tak de facto jest nasz klient. Nie pod kątem demografii lub wielkości firmy ale na przykład “co robi”, “gdzie chce być”. Nim powyższy szampon został wprowadzony właścicielka opowiadała mi, jak prowadziła dłuższy czas bloga oraz grupę na Facebook, gdzie dzieliła się tym, co robi aby poradzić sobie ze swoimi “niesfornymi” włosami. Odkryła, że więcej jest takich osób i przede wszystkim, że mają podobny problem, na który nie ma na razie rozwiązania. Odkryła nowych odbiorców.
Krok 2 - Zrozumienie, jaki ma problem i co go motywuje
Zrozumienie, kim jest nasz klient to pierwszy krok. Kolejny to wyłuskanie, jaką barierę lub problem widzi w tym, co robi. Na przykład - nie mogę ułożyć włosów jak chcę, albo obojętnie czego używam to nadal wyglądam tak, jakbym nic z tymi włosami nie zrobiła. Ważne jest to, aby odkryć wystarczająco ważny problem. Taki, na który ktoś będzie chciał znaleźć rozwiązanie. Bo chce inaczej (ma motywację), np. wyglądać, niż do tej pory.
Nie wystarczy, że zrozumiemy problem. Tu często widzę chodzenie na skróty - to znaczy przekonanie, że nasz pomysł na pewno rozwiązuje problem i klienci widzą w nim to, co my. To należy sprawdzić! Wracając do przypadku szamponu to właścicielka poprosiła “swoje odbiorczynie” aby sprawdziły pewne “miksy” produktów dostępnych już na rynku. Tam czuła, że są pewne mieszanki, które wykorzystane w jednym produkcie rozwiązałyby problem - skutecznie. Ale musiała być pewna, że tak samo oceniają to inni. Podobno 5 000 kobiet poszło do sklepu i przetestowało ten miks!
To tylko pierwsze 3 kroki ale często dające fenomenalny efekt w tym, jak potrafią pomóc stworzyć niepowtarzalny i wyjątkowy produkt czy usługę. Pracując z moimi klientami, którzy są po takim doświadczeniu słyszę “nie myślałam, że to będzie takie wartościowe i tyle mi podpowie, co jest ważne!”. W innowacji nie chodzi o “przekombinowane” rozwiązania. Ale w efekcie czasem bardzo oczywiste dla klienta. I takie, które pozwalają nam oddalić się skutecznie od innych.
Dziękuję Ci za tego artykułu i zapraszam Cię na kolejny za tydzień. Jeśli podobało Ci się - daj mi like’a lub poleć mnie innym. Jeśli chcesz być na bieżąco, subskrybuj mój kanał. Link poniżej!
PS. Ty też chcesz odkryć nowe potrzeby i na bazie tego stworzyć niepowtarzalny produkt lub usługę? To sprawdź mój Inkubator Nowych Potrzeb.
Umów się na bezpłatną rozmowę wstępną, aby dowiedzieć się, jak możemy zacząć współpracę. Jeśli nie wiesz jeszcze, jak mogłabyś wykorzystać innowację, nie szkodzi. Podczas rozmowy pomogę wybrać priorytetowe obszary, aby zmaksymalizować efekt przy optymalnym budżecie.